Okej, pierwsza strona czwartego rozdziału, zostanie wstawiona za jakieś dwa tygodnie, bo potrzebuje krótkiej przerwy... Bardzo potrzebuję... Do zobaczenia za dwa tygodnie!
Ps: To podwójny update, nie zapomnijcie przeczytać wcześniejszej strony! (pisze bo mi to się często zdarza)
Wybacz że nie komentowałam ale miałam cały ten tydzień zawalony w szkole :(. A co do komiksu to jak zawsze świetnie :D.
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^
UsuńŁapcie film z moim ględzeniem i zajrzyjcie do zakładki Polecane!
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=Rlmw_wix1Vw --> film
Och, czytanie komiksów idzie zdecydowanie szybciej niż opowiadań. ^^ Jeszcze chwilę temu byłam na roku 2015, a tu już 2016! Cieszę się z tego jak dziecko, bo przez ostatnie dni bardzo potrzebowałam takiego przerywnika. A i nawet mam coś wspólnego z Kuną! Nienawidzę ludzi – serio – ale niektóre osobniki darzę sympatią, więc rozumiem ją całkowicie. :)
OdpowiedzUsuńTwoja historia, mimo że wiem, iż niektórzy nazwali by ją bajką (za co bym ich z chęcią udusiła, ale nie uśmiecha mi się iść do więzienia za TE jednostki) jest świetna. Co tu dużo gadać. Jest sensowna fabuła, jest coś nie z tego świata i pokręcony humor, który swoją drogą uwielbiam i sprawia, że chwilami szczerzę się do monitora jak głupia. Kunegunda zaskarbiła sobie miejsce w moim serduchu i już pewnie tam zostanie. :D
I ten jej morderczy kaktus... ^^