sobota, 24 października 2015

Tom 1 Rozdział 1 strona 25


1 komentarz:

  1. Okej... Pierwszy rozdział za mną. Nie wiem jak się komentuje komiksy i czy w ogóle sobie tego życzysz, no ale taka opcja istnieje, więc... Gratuluję talentu do rysowania – ja to nic nie potrafię narysować, żeby choć przypominało moje wyobrażenia, więc tym bardziej podziwiam zdolności innych.
    Co do samej historii, to zapowiada się bardzo ciekawie i aż się dziwię samej sobie, że dotarłam tu dopiero teraz. Bardzo podobają mi się takie szczególiki, jak np. czarne ślepia sowy. ^^
    Och, żeby tak można sobie faceta opisać i go stworzyć przez spalenie kartek w ogniu ze świecy z czarnego wosku. :D Marzenia ściętej głowy...
    Kuna mega przyciąga. <3 przynajmniej mnie. I to, że jej kaktus nikogo jeszcze nie zabił ale się stara. :) Wyszczerzyłam się jak głupia do monitora.

    Mam ambitny plan nadrobić wszystko do 2017 roku. Zobaczymy, jak mi to wyjdzie. ;)
    Pozdrawiam, Adna.

    OdpowiedzUsuń