Soundtrack (taki sam jak na poprzedniej stronie)
Stwierdziłam że jednak będę dawać stronę za stroną, jak do tej pory, po pierwsze żeby znowu nie było ciszy przez pól roku i po drugie żeby nie wybijać się z systematyczności i rytmu, bo wtedy bardzo trudno do tego wrócić.
A i wesołego jaja, czy coś...
Powodzenia z robotą i wesołych świąt
OdpowiedzUsuńDawno nie zaglądałam i aż trzy posty do poczytania, super super :D
OdpowiedzUsuńWykładowcy to zło, najlepiej mieć coś na egzorcyzmy ;)
Wódę święconą?
UsuńPrzyda się!
Usuń