Soundtrack (taki sam jak na poprzedniej stronie)
Możemy poudawać, że nie było jednotygodniowego poślizgu? Możemy się tak umówić? To fajnie :)
Następna strona jest, jakby to ująć, prostsza do narysowania, więc wynagrodzę wam czekanie nieco szybszym updatem...
poniedziałek, 30 lipca 2018
wtorek, 17 lipca 2018
Tom 2 Rozdział 7 strona 5
Soundtrack (taki sam jak na poprzedniej stronie)
Hej!
Wróciłam po dłuższej przerwie. Pewnie mi nie uwierzycie, ale chciałam wstawić stronę wcześniej. Niestety miałam małe zawirowanie w związku z moim przyjęciem na studia.
Tradycyjnie - poniżej sprawozdanie z życia osobistego i co robiłam kiedy nie rysowałam Pogrzebanych, jakby kogoś to ciekawiło, bo na przykład zaangażował się emocjonalnie i cierpi/wkurza się jak komiks stoi w miejscu a autorzy nie dają znaków życia... Albo po prostu lubi czytać moje farmazony
No więc, nie zaczyna się zdania od "no więc", w noc z drugiego na trzeciego, tak jak pewnie połowa maturzystów, siedziałam i czekałam na wyniki, odświeżając stronę co pięć sekund, żeby wiedzieć, czy mam się w ogóle wybierać na, odbywające się za jakieś 14 godzin, egzaminy wstępne. W końcu dowiedziałam się, że maturę szczęśliwie zdałam, rozpłakałam się, powiedziałam mamie, mimo że siedziała obok mnie i też to widziała, potem powiedziałam bratu, który w sumie to miał to w dupie, powiedziałam Maxowi, wypiłam z mamą lampkę wina i poszłam spać, bo za 12 godzin miałam się stawić na wydziale sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Dwa następne dni upłynęły mi na siedzeniu na uczelni na egzaminach wstępnych. W piątek dostałam wiadomość, że zostałam przyjęta i kolejny tydzień spędziłam na uganianiu się za lekarzami, bo jak się okazało, wszystkie refundowane punkty były już zawalone, a najwcześniejsze terminy miałam wytyczone na sierpień, pozostała więc wizyta prywatnie, na której szczęśliwie dostałam wszystkie potrzebne papiery. Miałam też problem z moim profilem na stronie uczelni, mianowicie nie mogłam wpisać moich ocen z matur i co za tym idzie wydrukować ankiety osobowej, ale to udało mi się załatwić gdy składałam dokumenty.
W między czasie żeby nie zwariować wzięłam udział w Art Fight, pokończyłam zaległe nagrody konkursowe i przeszłam LiS: Before the Storm i Captain Spirit i powiem że nie mogę się doczekać drugiego sezonu.
Miałam od początku lipca ogłosić jakiś konkurs z okazji zakończenia tomu pierwszego, ale ruch na stronie tak spadł, że w tym momencie nie ma sensu. Z pewnością nie byłby to konkurs rysunkowy, ale bardziej na zasadzie "wstaw tekst w dymki!" lub coś podobnego, główną nagrodą na pewno byłaby papierowa kopia "Świadomych Snów" i może jakieś kubki... Może jeszcze coś wykombinuję, ale na razie postaram się odbudować stronę, żeby to jakoś wyglądało...
Hej!
Wróciłam po dłuższej przerwie. Pewnie mi nie uwierzycie, ale chciałam wstawić stronę wcześniej. Niestety miałam małe zawirowanie w związku z moim przyjęciem na studia.
Tradycyjnie - poniżej sprawozdanie z życia osobistego i co robiłam kiedy nie rysowałam Pogrzebanych, jakby kogoś to ciekawiło, bo na przykład zaangażował się emocjonalnie i cierpi/wkurza się jak komiks stoi w miejscu a autorzy nie dają znaków życia... Albo po prostu lubi czytać moje farmazony
No więc, nie zaczyna się zdania od "no więc", w noc z drugiego na trzeciego, tak jak pewnie połowa maturzystów, siedziałam i czekałam na wyniki, odświeżając stronę co pięć sekund, żeby wiedzieć, czy mam się w ogóle wybierać na, odbywające się za jakieś 14 godzin, egzaminy wstępne. W końcu dowiedziałam się, że maturę szczęśliwie zdałam, rozpłakałam się, powiedziałam mamie, mimo że siedziała obok mnie i też to widziała, potem powiedziałam bratu, który w sumie to miał to w dupie, powiedziałam Maxowi, wypiłam z mamą lampkę wina i poszłam spać, bo za 12 godzin miałam się stawić na wydziale sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Dwa następne dni upłynęły mi na siedzeniu na uczelni na egzaminach wstępnych. W piątek dostałam wiadomość, że zostałam przyjęta i kolejny tydzień spędziłam na uganianiu się za lekarzami, bo jak się okazało, wszystkie refundowane punkty były już zawalone, a najwcześniejsze terminy miałam wytyczone na sierpień, pozostała więc wizyta prywatnie, na której szczęśliwie dostałam wszystkie potrzebne papiery. Miałam też problem z moim profilem na stronie uczelni, mianowicie nie mogłam wpisać moich ocen z matur i co za tym idzie wydrukować ankiety osobowej, ale to udało mi się załatwić gdy składałam dokumenty.
W między czasie żeby nie zwariować wzięłam udział w Art Fight, pokończyłam zaległe nagrody konkursowe i przeszłam LiS: Before the Storm i Captain Spirit i powiem że nie mogę się doczekać drugiego sezonu.
Miałam od początku lipca ogłosić jakiś konkurs z okazji zakończenia tomu pierwszego, ale ruch na stronie tak spadł, że w tym momencie nie ma sensu. Z pewnością nie byłby to konkurs rysunkowy, ale bardziej na zasadzie "wstaw tekst w dymki!" lub coś podobnego, główną nagrodą na pewno byłaby papierowa kopia "Świadomych Snów" i może jakieś kubki... Może jeszcze coś wykombinuję, ale na razie postaram się odbudować stronę, żeby to jakoś wyglądało...
Subskrybuj:
Posty (Atom)