poniedziałek, 16 stycznia 2017

Tom 1 Rozdział 5 strona 120 i 121

Soundtrack (taki sam jak na poprzedniej stronie)





Wybaczcie, nie mogłam się powstrzymać...


Mam już ferie, więc stwierdziłam, że nadgonię trochę strony w komiksie, więc może uda mi się ukończyć pierwszy tom przed końcem tego roku (Nie żeby drugi był gotowy do rysowania na czysto...)


4 komentarze:

  1. Albo tam jest jakaś lżejsza grawitacja, albo oni nie żyją. Upadek z 8-9 metrów raczej nie należy do najbezpieczniejszych.
    A Kuna po prostu szybko przyzwyczaja się do nowych sytuacji :D Nie masz tak czasem, że jak wygodnie usiądziesz to się nie chcesz ruszyć choćbyś z łóżka spadła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siła shounenów! :D

      Pozy tym, czyja wiem, czy tam jest aż osiem metrów... Na oko widać, że jest to odległość jakichś dwóch i trzy czwarte Kostianów, a Kostian ma, poczkaj niech spojrzem... Dobra, jednak zgubiłam te notatki, ale z tego co pamiętam, to ma jakieś 170 cm wzrostu.
      170cm * 2,75 = 467,5 cm, więc spadali z wysokości nieco ponad czterech i pół metra... Kiedyś w sumie spadłam z podobnej wysokości i to na głowę i nic mi się raczej nie stało... To znaczy trudno mi było oddychać przez pięć minut, ale potem wstałam i dalej poszłam zjeżdżać na dupoślizgach :D Piękne czasy...

      Jeszcze nie wiem po co to wszystko napisałam... Chyba po prostu chciałam komuś opowiedzieć tę historię...

      Usuń
    2. Ciężko stwierdzić, bo Kostian nie spada wyprostowany https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/16117441_1832450963675885_163962374_n.png?oh=c5efb661c16b4eee5516fe9e133ce337&oe=58802BDE Ale na 2,75 to nie wygląda.
      Dzieci to w ogóle mają jakoś elastyczne te kości. Zamiast się łamać to się odbijają. Dupoślizgi to jabłuszka czy co to jest? :D

      Usuń
    3. A faktycznie, bo ja liczyłam od Kostiana, a nie od otworu, mój błąd. To zawsze mogę powiedzieć, że to Kuna złagodziła upadek czarami (wszak widać że wciąż się skupia).
      W ogóle zawsze najlepiej jest powołać się na czary, bo jak powiesz że to magia, to kto ci się przysra?

      Na szczęście mają elastyczne, bo inaczej połowy moich bliskich by już dawno ze mną nie było :P

      I tak, duposlizg to jabłuszko, obowiązuje też nazwa dupolot

      http://demotywatory.pl//uploads/201012/1291305580_by_Rychu2010_600.jpg

      Usuń