środa, 9 listopada 2016

Tom 1 Rozdział 4 strona 109


Apdejt strony o po 23, a wstaje rano... Widzicie jak się poświęcam!?
<Max: Wcale się nie poświęcasz, po prostu znowu opiłaś się kawy...>
Milcz bo obetnę ci pensję!
<Max: Nie płacisz mi...>
Przez "pensję" rozumiem obiad + dach nad twoim kwadratowym łbem...
<Max: ... To wyjaśnia tak wiele...>

4 komentarze:

  1. Kurcze, z jednej strony dobrze byłoby zadzwonić na policję, coby ciała tak beztrosko nie zostawiać. Ale z drugiej strony, jak by się z tego wytłumaczyli?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Przechadzaliśmy się w nocy i znaleźliśmy martwe ciało" - tak np.

      Usuń
    2. XD
      Muszę zrobić jakiś filmik z waszymi komentarzami i wstawić na YouTube! :D

      Usuń
    3. "Mistrzowie pogrzebanych" - brzmi nieźle. Szczególnie jak już się sfera komentarzy rozkręci :D

      Usuń